Mam już sporo książek kucharskich, a chyba jeszcze więcej ebooków. U Ciebie fajne jest, to że dajesz wskazówki jak zmiana jednego składnika potrafi zmienić smak i praktycznie powstaje nowy sos. 

Julia

Co do ebooka, to wrażenia jak najbardziej pozytywne. Fajnie, że pokazałeś świeże sosy do steków. U mnie grill pali się minimum 2 razy w tygodniu również zimą, więc korzystam z ebooka dosyć często. 

Marcin

To nie pierwsze moje steki, ale Twoje wskazówki okazały się bardzo przydatne. Kupiłem ebooka razem z warsztatem i jestem mega zadowolony. Pierwszy raz spróbowałem steka z sosem chimichurri! Sztos!

Sławek

Mój mąż jest myśliwym i często grillujemy dziczyznę. Muszę przyznać, że miałam obawy co do sosu na bazie twarogu do mięsa. Niepotrzebnie, bo wszyscy byli w szoku jak ten sos pasuje do combrów z jelenia.

Marta

Sos potrafi czasami uratować danie przed kulinarną czarną dziurą.

Niektóre dania potrzebują dodatkowej porcji "wilgoci".

To jest ich najważniejsza cecha. Spajają danie w kulinarną eksplozję smaku.

Od 2010 roku jestem związany z gastronomią. Przeszedłem całą drogę w hierarchii restauracyjnej od pomocy kuchennej do szefa kuchni. Wszystko po to żeby spełnić swoje marzenie o posiadaniu własnej restauracji.

W między czasie stawiałem na rozwój kulinarny podróżując i podejmując współprace z organizacjami i firmami związanymi ze światem kulinarnym m.in. z organizacją Slow Food i Slow Food Youth.

W tamtym czasie mocno zafiksowałem się na mięsie - jego jakości, pochodzeniu, sposobu hodowli zwierząt etc.

Tworzyłem przepisy dla dużych korporacji, prowadziłem warsztaty oraz pokazy kulinarne dla dzieci i dorosłych. 

Praca w restauracji wyleczyła mnie z marzenia o posiadaniu własnego lokalu. Zamknąłem tamten gastro rozdział w swoim życiu i ruszyłem dalej.

Od 2017 roku zacząłem gotować na ogniu. Współtworzyłem przez pierwsze kilka lat projektu Żar Wino, odpalałem pop-upy na różnych eventach, współpracowałem z agencjami eventowymi karmiąc tysiące ludzi jedzeniem tylko i wyłącznie przygotowanym na ogniu lub grillu.

W wolnym czasie robię na zamówienie fartuchy dla grillujących z naturalnej bydlęcej skóry pod marką &RAW. Tak, wszystkie fartuchy w jakich możesz mnie zobaczyć, wyszły z pod mojej ręki - lubię tworzyć, bo w końcu z wykształcenia jestem inżynierem 🙂

Piotr Andruszko