Schab z kością w miodzie na grillu gazowym.
Miód i oliwa. Brzmi jak dobra nazwa dla restauracji :) Może Ci się wydawać, że tworzysz coś nudnego, mało przypraw etc. Nic bardziej mylnego. Finał tego grillowania przyjemnie Cię zaskoczy. Schab zamarynowany w soli, pieprzu oraz emulsji z oliwy i miodu to kwintet doskonały uzupełniający się na grillu. Nudno by mu było samemu podskakiwać na ruszcie grilla, dlatego do współpracy zaprosiłem śliwki i ser halloumi. Śliwki wprowadzają element kwaśny do całego dania, a ser halloumi po prostu jest stworzony do grilla. Całe danie jest jak dobry koncert, przy grillu oczywiście :)
Sprzęt
- Grill gazowy Attitude Campingaz
- Worek z zamknięciem do marynowania
- Szczypce i łopatka do grilla
Składniki
- 2 sztuki schabu z kością
- 200 g śliwek węgierki, renklody etc. jakie uda Ci się kupić
- 100 g sera halloumi
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki oliwy extra virgin
- szałwia
- rozmaryn
- sól
- pieprz
Instrukcje
- Schab pokrywam równą warstwą soli i mielonego pieprzu. Umieszczam w worku z zamknięciem lub misce. Dokładnie mieszam oliwę z miodem. Ważne, żeby miód był lejący, szybciej połączy się z oliwą tworząc gładką emulsję.
- Wlewam emulsję do worka ze schaboszczakami, dokładnie mieszam i odstawiam na jedną godzinę.
- Śliwki robaczywki jako dodatkowe źródło białka :) Żarcik!:P Śliwki przekrajam na pół, wyciągam pestki. Wrzucam je do miski z szałwią i rozmarynem. Ja lubię dodać do nich odrobinę oliwy i wymieszać, ładniej się wtedy karmelizują i łatwiej przechodzą aromatem ziół.Ser halloumi kroję w grube plastry +/-1cm.
- Rozgrzewam grilla. Śliwki trafią na żeliwną płytę, schaby na ruszt.
- Zaczynam grillowanie od śliwek i sera. Smaruję płytę odrobiną oleju lub oliwy i układam śliwki wewnętrzną częścią. Palniki pod płytą są ustawione na maksimum.Ważne, żeby nie dotykać śliwek w pierwszej fazie grillowania. Śliwki same odejdą od płyty jak już się dobrze przypieką. Jeżeli ruszysz je zbyt szybko, to się rozpadną i to co najsmaczniejsze zostanie przyklejone do płyty. Ta sama zasada dotyczy grillowania sera.Kiedy już obrócę śliwki i ser, to zmniejszam moc palników na minimum i biorę się za grillowanie schabów.
- Ruszt rozgrzany przynajmniej do 200-220 stopni. Zaczynam grillować z jednej i drugiej strony.Przyda Ci się termometr, żeby nie przeciągnąć mięsa. Schab zalicza się do chudych kawałków i wysoka temperatura mu nie służy, chyba że lubisz się siłować przy obiedzie ;)Temperatura wewnątrz mięsa w jaką celuję to 63°C.
- Śliwki gotowe, ser nabrał pięknego koloru, schab odpoczywa. Łączę wszystko w całość na talerzu i gotowe. Wszystko tu się uzupełnia. Smak słony, słodki, kwaśny i odrobina goryczy jaką daje szałwia.
