Dlaczego pieczeń wołowa z antrykotu, a nie z rostbefu czy innej części woła? Dlatego, że lubię antrykot w każdej postaci. Antrykot ma w sobie zawsze trochę więcej tłuszczu wewnątrz mięśniowego od pozostałych popularnych cięć nadających się na pieczeń. Dzięki temu jest smaczniejszy, tłuszcz jest nośnikiem smaku. Pieczeń dzięki większej zawartości tłuszczu jest bardziej soczysta, a to ważne bo cały proces jej przygotowania zajmuje trochę czasu.
Przepis na pieczeń wołowa z antrykotu idealnie nadaje się do dużych kawałków mięsa.
Duży kawał grillowanej wołowiny to dużo przyjemności dla moich gości, którzy wpadli na grilla. To też dobry sposób na to żeby nie stać godzinę przy grillu tylko podać przystawki z grilla i w miłym towarzystwie przy rozmowie czekać, aż pieczeń dojdzie.
Plusem pieczeni z grilla jest też, fakt że zawsze trochę zostaje jej na kolejny dzień. Kanapka z antrykotem i kimchi to zawsze dobry pomysł na rozpoczęcie dnia 😉
Marynować wcześniej pieczeń wołową z antrykotu czy nie marynować?
Ja tego nie robię, lubię smak wołowiny takim jakim jest. Używam jedynie soli i pieprzu, które jeszcze bardziej podbijają aromat antrykotu. Kiedy jednak chcę trochę poszaleć ze smakami, robię np. dwa sosy, żeby wszystkich zadowolić. Moim zdanie do wołowiny świetnie pasuje sos Chimichurri lub rozpuszczone masło z dużą ilością rozmarynu i odrobiną czosnku.
Magicznym składnikiem lub przyprawę jest zawsze dym, który towarzyszy całemu procesowi. Dąb, wiśnia, grusza i tak dalej. Kombinacji aromatycznych jest naprawdę sporo. Drewno dodaje smaku i nigdy o nim nie zapominam.
Pieczeń wołowa z antrykotu, jak ją grillować?
Sposób przygotowania pieczeni wołowej z grilla niczym się nie różni od przygotowania steka metodą reverse sear. Na grillu gazowym stabilizuje temperaturę na poziomie 110-120 stopni Celsjusza, umieszczam mięso w strefie wygaszonych palników, wbijam sondę w mięso i cierpliwie czekam. W przypadku grilla węglowego postępuje analogicznie, węgiel po lewej stronie paleniska, a pieczeń na ruszcie po drugiej stronie. W jednym i drugim przypadku żeby uzyskać trochę wędzonego smaku, w początkowej fazie pieczenia dodaje odrobinę drewna w postaci małego kocka lub garści peletu. Możesz użyć wszelkiego rodzaju drewna owocowego lub na przykład orzesznika, dębu lub buku. Każde z nich da Ci inny aromat i kolor mięsa. Naprawdę warto poeksperymentować w tej dziedzinie. Efekty bywają zadziwiające 🙂
Jak raz spróbujesz tego przepisu to zapomnisz o pieczeni z domowego piekarnika. Jak Ci coś zostanie na drugi dzień, to tak jak pisałem powyżej zjedz ja na śniadanie. Zrób sobie super kanapkę do pracy z majonezem i piklami lub kimchi, na której widok Twoim współpracownicy będą ociekać śliną 🙂
Pieczeń wołowa z antrykotu na grillu.
Sprzęt
- Grill z pokrywą lub smoker. Ja użyłem mojego Outdoor Chefa model Kensington 570
- Termometr elektroniczny – bez tego będzie Ci ciężko uzyskać idealny środek
Składniki
- antrykot wołowy – z kością lub bez kości
- 2 łyżki soli – grubej
- 2 łyżki pieprzu młotkowanego
- 1 łyżka oliwy – żeby przyprawy lepiej się trzymały mięsa
Wykonanie
- Pieczeń nacieram oliwą, a następnie hojnie obsypuję ją mieszanką soli i pieprzu w proporcjach 1:1Mój grill jest wyposażony w system in-direct grilling (grillowanie pośrednie), nie bezpośrednio nad węglem. Jeżeli tego nie masz, wystarczy umieścić węgiel z prawej strony, a antrykot na ruszcie po przeciwnej stronie lub odwrotnie 😉
- Rozpalam grilla i stabilizuję temperaturę na poziomie 110-120 stopni Celsjusza.
- Wbijam sondę w mięso i kładę mięso na grillu, nie nad żarem. Jak długo piec i do jakiej temperatury? Zależy od Twoich preferencji.
- Temperatura środka antrykotu 49-54 °C RARE, 54-57 °C MEDIUM RARE (mój wybór), 57-63 °C MEDIUM, 63-68 °C MEDIUM WELL, 68 °C+ WELL DONE.
- Czas pieczenia antrykotu zależy od jego wagi. Można założyć, że przy prawidłowej temperaturze na 1kg mięsa potrzeba około 80 min. Czyli w tym przypadku jest to nieco ponad 3h. Tak czy inaczej najważniejsze są wskazania sondy termometru, który jest wbity w samym środku antrykotu.