Owoce morza można, a nawet trzeba grillować. Grillowane krewetki z grilla jadłem pierwszy raz w Tajlandii, dawno temu zanim urodziło się nam pierwsze dziecko. Jadłem wcześniej krewetki, ale zazwyczaj była to patelnia, a nie grill wykonany z taczki i opalany łupinami orzechów kokosowych. Nie wiem czy to atmosfera tamtego miejsca, składniki czy specyficzne paliwo napędzające ten cud techniki grillowania, ale nigdy nie osiągnąłem tutaj takiego smaku.
Najlepsze owoce morza z grilla. Tutaj to grillowane krewetki 😉.
Dlatego, że na grillu ciężko jest coś „ugotować”, jak to bywa w przypadku patelni, na której ląduje za dużo krewetek. Robi się ciasno, woda zaczyna parować i zamiast smażenia zaczynasz dusić swoje ulubione danie. Oczywiście możesz mieć problem, jak Twoje grillowane krewetki są w rozmiarze koktajlowym i skaczą prosto w ogień 🙂 Tu z pomocą przychodzą perforowane stalowe tacki do grillowania.
Jak już najdzie mnie ochota na grillowane krewetki, to wybieram te większe i żeby wygodnie się je grillowało nabijam je na szpady lub patyczki do szaszłyków. Wtedy zachowana jest dyscyplina, wszystkie krebsy leżą w szeregu i to ja dowodzę. Nie ma żadnych dezerterów 🙂
Marynowanie krewetek na grilla.
Marynować krewetki przed grillowaniem czy nie marynować? Oto jest pytanie. Tak marynować, ale nie w soku z cytryny, limonki czy pomarańczy. Krewetki to nic innego jak białko, które pod wpływem kwasu zaczyna się ścinać. Po 15-20 minutach marynowania w soku będą gotowe bez grillowania 🙂
Krewetki i inne owoce morza, jeżeli chcesz marynować przed grillowaniem, tak możesz. Ja żeby dodać odrobinę smaku cytrusów marynacie dodaję otartą skórkę. Sok z cytrusów wyciskam na krewetki z grilla wtedy, kiedy są na moim talerzu.
Łatwy sposób na grillowane krewetki.
Najłatwiej jest grillować surowe krewetki. Dlaczego? Dlatego, że mają szary kolor, a kiedy są gotowe ich kolor zmienia się na różowo-czerwony. Wiadomo, kiedy są gotowe w środku. Inaczej sprawa ma się w przypadku już ugotowanych krewetek. To te, które już w sklepie mają czerwony kolor. Jest spora szansa, że jak zagadasz się przy grillu to przeciągniesz je za daleko z temperaturą i będą lekko gumowe 🙂 Bezpieczniej będzie wybrać krewetki mrożone surowe.
Odpalaj grilla, czy to gazowy czy węglowy, nie ma to znaczenia. Zawsze efekt będzie lepszy niż z patelni. Upoluj dorodne krewetki i zrób sobie krewetkową ucztę. Ja dopieściłem moje krewetki sokiem z palonych cytryn i pomarańczy oraz podstawowym sosem Aioli.
Szukasz jeszcze jakiś inspiracji, nie koniecznie mięsnych jak ta w postaci grillowanych krewetek? Zajrzyj tutaj:
Grillowane krewetki z aioli na palonej pomarańczy.
Sprzęt
- Grill – mój to Campingaz Attitude LX2100
- Szpady lub patyki do szaszłyków
- Szczypce do grilla
- Blender do aioli
Składniki
- 600-800 g krewetek najlepiej surowe i w całości
- 5 ząbków czosnku do aioli
- 1 ząbek czosnku drobno posiekany, do marynowania krewetek
- 150 ml oliwy lub oleju słonecznikowego oliwa przy ucieraniu z czosnkiem potrafi zrobić się gorzka
- 1/2 sztuka pomarańczy sok wyciśnięty do aioli
- 1 sztuka cytryny
- 1 sztuka papryczki chilli drobno posiekanej
Wykonanie
Marynowanie krewetek
- Jeżeli tak jak ja w tym przepisie korzystasz z surowych krewetek w pancerzach, uważaj! Pancerze krewetek są ostre i można się nimi łatwo skaleczyć. Mam to sprawdzone na własnej skórze 🙂
- Wrzucam krewetki do miski, następnie siekam drobno ząbek czosnku i ostrą papryczkę. Ścieram na tarce o drobnych oczkach całą skórkę z cytryny. Mieszam wszystkie składniki w misce z 2 łyżkami oliwy i szczyptą soli. Odstawiam całość na 30 min.
Przygotowanie Aioli
- W sieci znajdziesz mnóstwo przepisów na ten klasyk. Historycznie w skład sosu aioli wchodziła jedynie oliwa i czosnek, które były ucierane w moździerzu do momentu uzyskania konsystencji jogurtu.Ja poszedłem trochę na skróty i użyłem co całego procesu blendera. Dodałem również sok z połowy pomarańczy, żeby złagodzić odrobinę moc oliwy z czosnkiem.
- Wrzucam do wysokiego i wąskiego naczynia czosnek i wlewam 20 ml oliwy. Zaczynam miksować na wolnych obrotach, dolewając pozostałą oliwę cienkim strumieniem, dosłownie jak nitka 🙂 Cały proces przypomina robienie majonezu, tylko nie ma tu jajek. Składnikiem emulgującym (zagęszczającym) całość jest czosnek. Po około minucie blendowania powstaje gęsty sos, taki jak na zdjęciu obok. Na koniec doprawiam aioli odrobiną soli i gotowe.
Grillowanie krewetek
- Nabijam krewetki na szpady. Rozgrzewam grilla do 200 stopni i zaczynam grillować na ruszcie.
- Obok na płycie karmelizuję plastry cytryny. Jeżeli nie masz płyty żeliwnej, to spokojnie możesz to zrobić na ruszcie obok krewetek.
- Kiedy krewetki są gotowe? Wtedy, kiedy ich kolor z szarego zmieni się na różowy lub pomarańczowy. Kolor to sprawa indywidualna, tak jak ilość soli w daniach z grilla 🙂
- Układam krewetki na sosie aioli i gotowe.
